Drogowy rozmach rządu. Do końca dekady przybędzie 57 km autostrad

Kategoria: Uncategorized
opublikowany: 2014-03-04 o godzinie 08:21

Andrzej Kublik www.wyborcza.biz.pl 04.03.2014

Nowy plan budowy dróg na lata 2014-2020

W tym roku zostaną ogłoszone przetargi na budowę autostrady A1 z Pyrzowic do Częstochowy oraz niemal 500 km kolejnych dróg ekspresowych. Dziś na ich ogłoszenie ma zezwolić rząd.

Nowy plan budowy dróg na lata 2014-2020 (Gazeta Wyborcza/Ministerstwo Infrastruktury i rozwoju)

Na progu nowego sezonu budowlanego rząd postanowił sypnąć kolejnymi przetargami na budowę nowych dróg ekspresowych i autostrad. We wtorek ma przyjąć drugą nowelizację listy priorytetowych inwestycji drogowych, na które Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad może ogłosić przetargi w tym roku.

Pierwszy raz listę takich priorytetów rząd zatwierdził w połowie zeszłego roku, zezwalając drogowej Dyrekcji na ogłoszenie w 2013 r. przetargów za 35,7 mld zł na budowę 717 km nowych odcinków dróg ekspresowych.

Plany te firmował minister transportu Sławomir Nowak, który podał się do dymisji pod koniec zeszłego roku. Odpowiedzialność za branżę transportową przejęła wtedy wicepremier Elżbieta Bieńkowska, która stanęła na czele nowego Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. I już w pierwszych tygodniach urzędowania Bieńkowskiej rząd zmodyfikował listę priorytetowych inwestycji drogowych, uzupełniając ją przede wszystkim o plan ukończenia południowej obwodnicy Warszawy, czyli budowę drogi ekspresowej S2 od ul. Puławskiej do Zakrętu na skrzyżowaniu ze stołeczną wylotówką S17 na Lublin.

Do końca zeszłego roku GDDKiA ogłosiła już około 50 przetargów na budowę tych priorytetowych dróg ekspresowych. Dziś rząd ma dać zielone światło dla ogłoszenia w tym roku kolejnych przetargów na budowę ok. 500 km nowych dróg szybkiego ruchu.

Umożliwi to budowę do końca dekady w sumie 1173 km nowych dróg ekspresowych oraz 57 km autostrad. Wartość inwestycji resort Bieńkowskiej szacuje na 61,1 mld zł.

Autostradą ze Śląska do Częstochowy

W styczniu wicepremier Bieńkowska sprawiła niespodziankę kierowcom. Zapowiedziała, że w ciągu kilku tygodni zostanie ogłoszony przetarg na budowę odcinka płatnej autostrady A1 z Pyrzowic w pobliżu Katowic do Częstochowy, wraz z obwodnicą tego miasta. Dziś rząd ma zezwolić na ogłoszenie tego przetargu. Budowę można zacząć szybko. Pod koniec zeszłego roku były już gotowe projekty budowlane tej inwestycji, które przygotował katowicki oddział GDDKiA, a kierująca nim Ewa Tomala-Borucka dwa tygodnie temu została szefową całej drogowej Dyrekcji.

Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju szacuje, że ten kolejny odcinek A1 o długości 57 km może kosztować 3,43 mld zł. Pod koniec 2012 r. Bieńkowska mówiła, że ta autostrada może powstać w ramach rządowego programu „Inwestycje polskie”. Teraz resort przewiduje, że pieniądze wyłoży Krajowy Fundusz Drogowy.

Nowy odcinek A1 ma powstać do 2017 r. Także w 2017 r. powinna się zakończyć ślimacząca się budowa A1 w województwie łódzkim, od Strykowa do Tuszyna w kierunku Śląska. Kiedy powstanie ostatnie 70 km A1 w centrum kraju? O tym rząd milczy.

Cały kraj coś dostanie

W tym roku zostanie też ogłoszony przetarg na ostatnie odcinki S8 na granicy Mazowsza i Podlasia, budowę obwodnicy Suwałk oraz odcinek S7 od południowej obwodnicy Gdańska do Elbląga. Będzie też przetarg na przedłużenie S7 do Płońska.

Kierowców na Pomorzu ucieszą przetargi na ułożenie drogi ekspresowej S5 między Bydgoszczą i Grudziądzem. W ten sposób pod koniec dekady ekspresowa piątka połączy Wrocław z Pomorzem.

Dobra wiadomość dla Dolnego Śląska – będzie przetarg na budowę ekspresowej S3 od Legnicy do Bolkowa, która połączy rejony wokół Wałbrzycha i Jeleniej Góry z resztą kraju.

Zostaną też ogłoszone przetargi na skompletowanie drogi S19 między Lublinem i Rzeszowem.

Jeśli ten plan zostanie zrealizowany, to do końca dekady drogi szybkiego ruchu połączą większość naszych dużych miast. Ale w sieci autostrad i ekspresówek wciąż będą dziury. Resort Bieńkowskiej pociesza, że szykuje więcej inwestycji w ramach nowego programu budowy dróg krajowych na lata 2014- -20, ale nie wiadomo, kiedy go poznamy.

A drogowcy już się cieszą. – Wszelkie nowe przetargi to pozytywna informacja po dwóch latach ograniczania przetargów. To może poprawić nastroje wśród firm budowlanych i ich postrzeganie przez instytucje finansowe – powiedziała nam Barbara Dzieciuchowicz, wiceprezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

« wróć